Jest nam zdecydowanie bliżej nam do firmy doradczej zbudowanej na zespole doświadczonych konsultantów niż klasycznej agencją PR z kilkoma starszymi menedżerami i juniorskim zespołem. Nasi klienci bardzo szybko odczuwają i doceniają tę różnicę. Początkowo zaskoczeni szerokim zakresem doradztwa i miejscem, jakie widzimy dla siebie w organizacji, szybko zaczynają traktować nasze podejście jako coś naturalnego. Efekty? Od 2012 roku straciliśmy dwóch klientów, z czego jeden wrócił do nas po krótkiej przerwie i pracujemy razem ósmy rok – a drugi klient… już nie istnieje. My działamy nadal i rozwijamy się.

Takich, których świadczyć nie potrafimy. Jesteśmy gotowi je nazywać i mówimy o tym otwarcie. Zawsze chętnie przekierujemy klientów do osób lub firm, które w naszej ocenie zrobią coś lepiej od nas lub powiemy, że potrzebujemy ich wsparcia, żeby osiągnąć efekt oczekiwany przez klienta i zgodny z naszymi standardami. Wychodzimy z założenia, że celem PR-u nie jest wyłącznie zwiększanie sprzedaży. Jeśli myślisz, że tak jest, najprawdopodobniej nie skorzystasz z naszego wsparcia, a my pewnie nie spełnimy Twoich oczekiwań.

Nasi klienci regularnie zlecają nam przygotowywanie różnego rodzaju materiałów czy argumentacji na potrzeby kontaktów z władzami i organami administracji każdego szczebla. Sami także realizowaliśmy projekty dla administracji rządowej. Nie jesteśmy jednak lobbystami, choć zdarza nam się pracować w projektach, w których lobbystów wspieramy. Lobbyści zwykle cenią nas za rzadką umiejętność zwrócenia uwagi klienta, że na ich produkty i usługi warto patrzeć przede wszystkim z perspektywy odbiorców lub tych, których działalność klienta dotyczy. To pozornie oczywiste, a wcale nie takie łatwe, bo często mamy wewnętrzne przekonanie o słuszności naszych działań. W Forward PR nie boimy się mówić klientom, że ich perspektywa na problem może być całkowicie odmienna od perspektywy tych, do których chcą dotrzeć lub przekonać.

Absolutnie nie. W wyborze klientów i projektów idziemy trochę na skróty. Odrzucamy te, z którymi nam nie po drodze, w sensowność których nie wierzymy, co do których mamy wątpliwości natury etycznej. Rozmawiamy o tym z klientami bardzo otwarcie.

Praca na rzecz projektów infrastrukturalnych od początku była jedną z głównych części naszej działalności. To nisza, która wymaga zróżnicowanych kompetencji, odporności, dojrzałości. Wiedzieliśmy to, rozumieliśmy i stąd nasza silna pozycja w tym obszarze. Ale nasz biznes zawsze opierał się na niezależnych od siebie gałęziach – dlatego od początku mieliśmy również innych klientów. Jednym i drugim oferujemy podejście oparte na otwartości, zaangażowaniu, wiedzy i rzetelności.

Ponieważ oferujemy więcej, więcej niż niemała część firm PR, tak mówią nam klienci. A ta część firm, z którymi naprawdę konkurujemy jest od nas droższa. Forward PR jest starannie przemyślaną koncepcją biznesową. Odpowiadamy na potrzeby wymagającego rynku, który zmęczony jest rotacją konsultantów, niedoskonałościami w jakości obsługi, niskim zaangażowaniem, niedotrzymywaniem terminów, czy niespełnionymi obietnicami. Zatrudniamy doskonałych, doświadczonych konsultantów, którzy są z nami od lat. Posiłkujemy się pracą i wiedzą najwyższej próby ekspertów zewnętrznych. To kosztuje i dlatego kosztują nasze usługi.